Błękitny domek nad strumieniem
de Bożena Helena Mazur-Nowak
Voici le prix vu par vos clients. Éditer la liste des prix
À propos du livre
Za każdym razem kiedy nozdrza drażni zapach świeżego chleba, wspomnienia powracają. Wielkie pajdy chleba babcia kroiła na piersi, kreśląc znak krzyża, potem sma-rowała je miodem. Do popicia kubek mleka zaczerpnięty z wiadra stojącego na kamiennej podłodze w chłodnej sieni nowego domu.
Na dworze pełnia lata buszująca w brzemiennym sadzie. Babcia w letniej kuchni szykująca zalewajkę. Dziadek w polu za domem drepczący za pługiem z lejcami na kar-ku. Przed domem strumień szemrzący wesoło, chłodzący nasze zmęczone całodziennym bieganiem nóżki. Opowia-dający bajki przyniesione ze sobą z pobliskich gór.
Już pół wieku minęło od tamtego dnia, a ja ciągle z senty-mentem do niego powracam.
Pamiętam każdy szczegół moich ostatnich beztroskich wakacji.
Every time that my nostrils are assailed with the smell of the fresh baking bread, the memories come back. Big slices of bread, grandmother cut them off clutching the bread to her chest, drawing a sign of the cross on them, spreading them with honey. For drink, a cup of milk taken from a bucket standing on the cold stone floor in the entrance hall of the new house.
The midsummer is romping in the teeming orchard. Grandma in the summer kitchen getting zalevayka soup ready. Grandfather in the field behind the house, clanking a plow with the reins around his neck. In front of the house, a cheerfully babbling stream with water brought from the nearby mountains, cooling our tired feet after a day of running around and talking fairy tales.
Already half a century has passed since that day, and I still come back to it fondly. I remember every detail of that first day of my last carefree vacation.
Na dworze pełnia lata buszująca w brzemiennym sadzie. Babcia w letniej kuchni szykująca zalewajkę. Dziadek w polu za domem drepczący za pługiem z lejcami na kar-ku. Przed domem strumień szemrzący wesoło, chłodzący nasze zmęczone całodziennym bieganiem nóżki. Opowia-dający bajki przyniesione ze sobą z pobliskich gór.
Już pół wieku minęło od tamtego dnia, a ja ciągle z senty-mentem do niego powracam.
Pamiętam każdy szczegół moich ostatnich beztroskich wakacji.
Every time that my nostrils are assailed with the smell of the fresh baking bread, the memories come back. Big slices of bread, grandmother cut them off clutching the bread to her chest, drawing a sign of the cross on them, spreading them with honey. For drink, a cup of milk taken from a bucket standing on the cold stone floor in the entrance hall of the new house.
The midsummer is romping in the teeming orchard. Grandma in the summer kitchen getting zalevayka soup ready. Grandfather in the field behind the house, clanking a plow with the reins around his neck. In front of the house, a cheerfully babbling stream with water brought from the nearby mountains, cooling our tired feet after a day of running around and talking fairy tales.
Already half a century has passed since that day, and I still come back to it fondly. I remember every detail of that first day of my last carefree vacation.
Caractéristiques et détails
- Catégorie principale: Littérature
-
Format choisi: 15×23 cm
# de pages: 142 - Date de publication: nov 26, 2014
- Langue Polish
Voir plus
À propos du créateur
Brian Wrixon Books (Canada)
Mississauga, Ontario, Canada
Brian Wrixon Books (Canada) publishes anthologies of world poets as well as the poetic and prose works of individual authors who are members of the international writers' group, Poets with Voices Strong. Brian Wrixon Books (Canada) is a publisher registered with Library & Archives Canada.